Blog - Irlandia

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 10.

Mam wkreta na wzgórza, słońce i wiatr...

14-12-2006 20:45
0
Komentarze: 8
W działach: Irlandia
Mieliście tak kiedyś, że posłuchaliście albumu pełnego irlandzkich pieśni i chciało Wam się biegać boso po zielonych wzgórzach? Byłem tam. Praca paskudna jak akcent tubylców. Ale jest coś w tej trawie, jest coś w tym zimnym słońcu i prostocie mieszkańców, co sprawia, że od czasu do czasu mam ochotę obejrzeć Nieśmiertelnego, pochodzić bez butów po Ziemi i pisać o zimnym, jasnozółtym słońcu...

Wróciłem

30-08-2006 13:54
0
Komentarze: 4
W działach: Irlandia
No i jestem w domu. Nie do końca wiem, czemu ten wpis zalicza się do działu 'Irlandia', ale na razie nie będę przejmował się drobiazgami. Dobrze jest móc znów zjeść schabowego i znów pisać z polskimi czcionkami. Zapewne minie jeszcze parę dni zanim wrócę do siebie i do tutejszego życia, bo muszę Wam powiedzieć, że mimo całych niedogodności pobytu, opuszczając kraj św. Patryka czułem się jak ktoś kto wyjeżdza, a nie jak ktoś kto wraca do domu. Minie jeszcze parę dni, zanim zadzwonię do moich krakowskich fejmusów i umówię się z nimi na jakieś odwiedziny w Roosterze i shisha barze. Tymczasem pod...

Powrot

28-08-2006 05:41
0
Komentarze: 1
W działach: Irlandia
Znowu jestem w Dublinie. Minelo 9 tygodni, historia zatoczyla kolo. We wtorek powinienem byc we Wroclawiu. Przepraszam, ze poprzednia notka byla taka a nie inna, ale czasami nie moge sie powstrzymac od fabularyzowania, to silniejsze ode mnie. Napisze wiecej jak wroce. Proste, nie?

W poszukiwaniu zaginionego funta

23-08-2006 13:47
0
Komentarze: 4
W działach: Irlandia
Jestem spokojnym człowiekiem. Lubię ciepłe kapcie (nie noszę), fotel bujany (nie posiadam), fajkę (nie palę) i filiżankę herbaty (pijam w kubku). Spędzałem więc sobie kolejny, spokojny, pozbawiony emocji dzień, kiedy do mojej norki przyszła wysoka postać. To Marta w swoich butach na obcasie. Powiedziała, że schudłem. Normalnie brakuje mi funta wagi. I powiedziała, że musimy lecieć po tego funta. No to lećmy, powiedziałem i zanim się zorientowałem byłem już w mrocznej, a raczej deszczowej krainie Irish. Kraina ta charakteryzuje się tym, że cały czas pada i wieje, jakby z Janowej Apokalipsy, a j...

Praca cz II

15-08-2006 19:19
0
Komentarze: 8
W działach: Irlandia
O, widze, ze bardziej przyziemne tematy maja wieksze wziecie u uzytkownikow ;) Akurat skonczylem robote i postanowilem wskoczyc na neta zobaczyc ceny GBP. Ktore swoja droga oczywiscie leca na leb na szyje, ale coz, takie zycie. Co do zebow to biore jakis antybiotyk co to ma pomoc i sie zobaczy, na razie jeden paracetamol dziennie mnie ratuje, a jest tak blisko do powrotu do domu, ze wytrzymam na pewno. Glownie dlatego, ze w Hiszpanii dentysci sa na pewno tansi niz tutaj ;) Co do samego wyjazdu, to jest to moja druga podroz do Irlandii. Dlatego bylem juz zmailowany z wlascicielka restauracji...

Praca

14-08-2006 13:57
0
Komentarze: 5
W działach: Irlandia
Dawno nie pisalem, prawda? Bo pracuje. Tak, tak, wyjazd do pracy ma to do siebie, ze sie pracuje. Glownie. A skoro sie pracuje, to moze warto by co nie co napisac o samej pracy? Restauracja w ktorej sie zaliszylem w tym roku to Mauds, Cafe Mauds. Jest to restauracjo-kawiarnio-fastfood. Brzmi dziwnie, ale dokladnie tak jest, mozna tam zjesc posilki, ale niezbyt wyszukane i wyrafinowane. Ale przynosi je kelner. Ale samemu trzeba sobie zamowic przy barze. I sa lody i ciastka i herbatki. I coca cola. Ogolnie to jest to kiepska restauracja rano, ciekawy fast food w poludnie i niezla kawiarnia wie...

Giant's causeway

29-07-2006 13:30
0
Komentarze: 0
W działach: Irlandia
Co dzisiaj jest za dzien... A, sobota. No to przedwczoraj bylem z Marta na Giant's causeway. Nie moge stad zaladowac zdjecia, ale kto chce ten znajdzie ilustracje. No i wiecie. To nawet nie chodzi o to, ze to jest jakis tam cud swiata, tylko o wycieczke. O slonce. O wloskie lody. O piknik na trawie. O niespodziewane autobusy. I o ta energie ktora daje wyrwanie sie z miejsca. To pomaga. Oczywiscie w zyciu jest Ying i jestez Yang. W banku oszukali mnie na £20. To oczywiscie nie jest koniec swiata i to oczywiscie jest moja wina, ale jednak zachwialo troche moim poczucie bezpieczenstwa, p...

Witajcie w Reality Show 'Joe in Northern Ireland'

26-06-2006 14:28
0
Komentarze: 3
W działach: Irlandia
Dojechalem do Newcastle. Oczywiscie tesknie za Wami moje pudelki. Pogoda znosna, jak na tutejsze warunki, czyli prawie nie pada i 18 stopni. Nie rozpisze sie, bo komputer zjadl mi moja notke poprzednia i nie chce mi sie tego pisac od nowa. W kazdym badz razie jeszcze napisze, jak tylko zdazy sie cos wartego uwagi. Aha, mieszkanko i prace mamy, takze luzik. Pozdrowka, J&M PS Labedzi ani Polakow nie uswiadczylismy

Dojechalem

24-06-2006 06:05
0
Komentarze: 5
W działach: Irlandia
24 h bez snu. Jestem na lotnisku w Dublinie. Za dwie godziny jade do Belfastu. Marze tylko o snie.

Wyjazd

22-06-2006 20:04
0
Komentarze: 3
W działach: Irlandia
Jadę. Tylko to przychodzi mi teraz do głowy. Chodź to tylko dwa miesiące, to jednak perspektywa takie oddalenia, jak wyjazd do Irlandii robi wrażenie. Tyle rzeczy może pójść nie tak. Choć wydaje mi się, że wszystko zapięte na ostatni guzik. Monastyr.polter.pl pod dobrą opieką Ballisa i Alberta. Indeks złożony w dziekanacie. Angielski zdany na B2 (teraz już tylko test końcowy). Bilety kupione. Teraz tylko spakować się. Jutro o 6 rano jadę do Gdańska, z niego lecę do Dublina, stamtąd, dnia następnego do Belfastu, stamtąd Newcastle i praca. Będę na 99% mieszkał i pracował w Newcastle. 1 pokó...